|
 |
.
Polinesian
Noni dzięki swoim bogatym składnikom, z powodzeniem stosowany jest zewnętrznie do leczenia różnego
rodzaju chorób skóry jak np. łuszczyca, trądzik, grzybice,
gronkowiec złocisty, róża, półpasiec, oparzenia, stłuczenia,
skaleczenia i wielu innych. [Więcej ]
Prokseronina jest magazynowana w wątrobie i w razie potrzeby
organizm zamienia ją na kseroninę. Okazuje się, iż jest
jeszcze jeden cenny magazyn prokseroniny - skóra. Skóra wciąż
się złuszcza i odbudowuje. Jest to więc miejsce, gdzie ciągle
potrzeba kseroniny do tworzenia kolagenu i nowych komórek.
Za
utrzymanie odpowiedniego nawilżenia skóry odpowiada haluronic acid - "gąbczasta"
substancja, która odpowiedzialna jest za
utrzymywanie odpowiedniej ilości płynów i wody, a w wyniku ich
braku marszczy się jak gąbka. Zewnętrznie widać to jako
zmarszczki. Bakterie i wirusy
atakujące organizm i skórę, wydzielają substancję chemiczną,
która niszczy kwas
hialuronowy, umożliwiając im łatwiejszą
penetrację do wewnątrz komórki. Bezcennym preparatem jest
Polinesian Noni. Zwiększa on w dużym stopniu wytwarzanie
interferonu a tym samym ochrania kwas
hialuronowy (haluronic acid) - substancję, która "cementuje" przestrzeń
między komórkami tkanki powodując trzymanie się komórek
razem.
|
|
|
W nowoczesnej kosmetyce stosuje się dziś z powodzeniem wiele
cennych składników odmładzających skórę np.: fitohormony
(hormony roślinne), witaminę E, beta caroten, magnez, cynk,
proteiny, hiumektanty (składniki nawilżające), kolagen, enzymy i
wiele innych. Polinesian Noni zawiera w swoim składzie
wszystkie te niezbędne składniki.
W wielu opisach historii pacjentów zanotowaliśmy wcześniejsze
wypadanie i
siwienie włosów przed kuracją sokiem z Noni. Znaczna
poprawa sytuacji nastąpiła po zastosowaniu kuracji w różnego
typu chorobach. Również w wielu przypadkach
doszło do odmłodzenia orgazmu i zmniejszenia się zmarszczek
oraz do przypływu życiowej energii.
Dr
Stewen M.Halla fragmenty
z książki pt. "Noni przez Twoje ciało"
"Wcześniej wspominałem jak doskonale Noni działa na
egzemę, alergię, jak skutecznie pomaga ludziom z ropniami
itd. Teraz podzielę się z Wami informacją o niezwykłej
skuteczności w leczeniu łuszczycy i innych chorób skórnych.
Z moich doświadczeń w stosowaniu Noni potwierdza się fakt
dużej pomocy przy leczeniu łuszczycy. Mniej niż w chorobach
egzemy i alergii ale w moim przekonaniu, skoro medycyna
tradycyjna nie wynalazła jeszcze leku na łuszczycę, to
nawet 50% poprawy jest nie lada sukcesem.
Sok z Noni jest doskonały na odparzenia spowodowane
pieluchami. Sam doświadczyłem, kiedy na swoje zaczerwienione
i spuchnięte brzegi powiek przyłożyłem dwa kawałki waty
zanurzone w soku z Noni i przytrzymałem je na oczach 20 - 30
minut, jakie jest jego cudowne działanie. Jest to chyba
najlepsze lekarstwo jakie zastosowałem".
Polinesian
Noni znajduje tu zastosowanie jako wysoko skuteczny kosmetyk,
stosowany zarówno wewnętrzni, jak i zewnętrznie. Można stosować
go w formie okładów lub maseczki na skórę twarzy lub we włosy
(przy problemach skórnych). Wzmocni skórę, nada odpowiednie pH i zaleczy wszelkie rany.
Rak
skóry
Pracowałem
przez 30 lat jako monter systemów nawadniania pól w gorącym słońcu
Florydy. Jestem blondynem i mam jasną skórę, więc w tych warunkach
istniało dla mnie duże ryzyko raka skóry. Cztery lata temu
zauważałem kilka zmian w niektórych miejscach mojej skroni, więc
poszedłem do dermatologa przy Uniwersytecie Południowej Florydy by
zrobił biopsje. Wyniki wykazały podstawowe komórki rakowe.
Dermatolog "zamrażał" rejony komórek rakowych i znajdował inne
obszary , które nazwał "przedrakowe" i także je zamrażał.
W styczniu 1999 poznałem sok noni. Gdy zacząłem go pić dowiedziałem
się, że może być także używany miejscowo z bardzo dobrymi
rezultatami , więc zacząłem stosować go bezpośrednio na mojego raka
skóry. Odkąd zacząłem pić sok noni, dermatolog nie znajdował już
jakichkolwiek przedrakowych komórek w tych miejscach, w których
istniało największe ryzyko z powodu ciągłego wystawiania do słońca!
Jednak, podczas mojej ostatniej wizyty, zaglądnął do mojego ucha i
zauważał , że głęboko w uchu miałem guz. Umówił mnie natychmiast ze
specjalistą , który metodą MOHS, chirurgicznie usuwa podstawowe
komórki rakowe. Ponieważ pracuję 40 godzin tygodniowo, więc nie
mogłem wziąć wolnego by poddać się operacji i ciągle odkładałem
termin na później. Po pewnym czasie zauważałem , że moje ucho
krwawiło, zaniepokoiłem się i natychmiast wpisałem na listę do
operacji.
Metoda MOHS polega na usuwaniu skóry warstwami i jednoczesną analizą
w celu uzyskania pewności że wszystkie rakowe komórki zostały
usunięte. Wystarczyły dwa cięcia by usunąć to co pozostało z raka w
moim uchu. Wracałem co 2 tygodnie na zmianę opatrunku. Każdorazowo
gdy zmieniałem opatrunek, dodawałem do opatrunku kilka kropel soku
noni i nakładałem to na ranę i to przynosiło mi ulgę. Doktor jednak
nie wiedział nic na temat soku noni, obawiał się więc że to
przeszkadza w gojeniu się i odradził mi stosowanie soku na ranę.
Posłuchałem go.
Podczas następnej wizyty stwierdził, że skóra goiła się źle, więc
musi zrobić przeszczep skóry. Kiedy wróciłem do niego znów po
tygodniu, skóra pod przeszczepem nadal goiła się źle, więc usuwał
szwy, przeszczep i następne warstwy skóry. Tym razem powiedział mi
abym używał soku noni!
W czasie następnej wizyty doktor stwierdził z zaskoczeniem że rana
goi się bardzo dobrze i zaplanował kolejna wizytę dopiero za kilka
tygodni.
W międzyczasie przeczytałem że sok noni jest szybko absorbowany
przez skórę i ciągnięty do miejsca które najbardziej go potrzebuje,
więc zamiast nakładania soku noni bezpośrednio w moje ucho, teraz
eksperymentuję w ten sposób, że nalewam go na bawełniany wacik i
przywiązuję tasiemką na zewnątrz ucha obok zoperowanego miejsca. Jak
dotąd to wspaniale działa! Oczekuję mojego następnego badania. Wiem
że doktor będzie jeszcze bardziej zaskoczony!
Dave O., USA
2 wrzesień 2002
*
* *
Piję
sok noni z wielu powodów. Wielką korzyścią dla mnie jest sposób
w jaki sok pomaga mi w leczeniu raka skóry. Przez wiele lat
odwiedzałem mojego dermatologa co kwartał by usuwał mi
podstawowe komórki rakowe płynnym azotem, silnym skórnym kremem
(tylko zimą), lub chirurgicznie. Od chwili w której zacząłem
pić sok noni, nie potrzebuję jakiejkolwiek operacji a jeżeli
pokazuje się nowe miejsce, stosuję sok bezpośrednio na skórę
która po kilku zastosowaniach wraca do normalnego stanu. Mój
dermatolog jest pod wielkim wrażeniem!
Archie W., CAN 21 kwietnia 2001
*
* *
W
listopadzie 1998, zadzwonił telefon od mojej znajomej z USA.
Porozmawialiśmy i w efekcie zamówiłem sok noni przez telefon.
Otrzymałem skrzynkę (4 litrowe butelki) butelki. Piłem jedną
pełną łyżkę stołową (od zupy) przed posiłkami. Na początku nie
bardzo wierzyłem że może mi pomóc ale przecież jest to sok owocowy
więc cóż mi szkodziło pić. Oto jaką różnicę sprawił sok w moim
organizmie i moim stylu życia. W pierwszy tygodniu poczułem
rozluźnienie w moich stawach i żadnego bólu pleców kiedy prowadzę
moją taksówkę . Ustało także kłucie - jak szpilkami - w prawej
stopie każdego ranka. Rany spowodowane przez raka skóry goiły się
szybko. Zadzwoniłem do mojej sponsorki i spytałem "Co jest w tym
soku że tak dobrze działa?” Ona śmiała się i odpowiedziała ,
"Kontynuuj nadal picie soku ze szklanką wody." Tak robiłem. Wróciły
mi siły, czuję się i wyglądam dziesięć lat młodziej. Dziękuję za ten
produkt. Geoff C., AUS 20
Jul 2003
*
* *
Przyjaciel
zaproponował mi sok noni kiedy otrzymałam pozytywny wynik biopsji na
raka skóry na moim nosie. Rak jednak zupełnie minął zanim przyszedł
czas zabiegu chirurgicznego.
Maria M., USA 30 czerwca 2000
ZOBACZ:
RECEPTY
>>>
|
|